Moja współlokatorka, totalna suka, przyłapała mnie w kajdankach.Drażniła i dręczyła mnie, waląc mi konia prezerwatywą, rękami i ustami.To był najlepszy lodzik w moim życiu, kończący się gorącym ładunkiem.Życie studenckie nigdy nie smakowało tak dobrze.